Plan remontu kuchni został przedstawiony, przedyskutowany, oczywiście kilka razy zmodyfikowany, ale najważniejsze jest to, iż został wcielony w życie.
Stwierdziliśmy, że w kuchni,w której d 50-ciu lat nie było nic robione, nie wystarczy przemalować meble, tylko trzeba zrobić gruntowny remont, ze skuwaniem płytek, zdzieraniem starych warstw farb, wymianą elektryki i modyfikacją hydrauliki pod ewentualną pralkę i zmywarkę.
Efekt jest katastrofalny:
ale będzie lepiej ;-)
A tymczasem...
powstają świąteczne ozdoby, mam tylko nadzieję, że zdążę :)
Życzę Wam spokojnej nocy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz