sobota, 20 lipca 2013

Ulubione starocie

W zeszłą niedziele wraz z sister i Sz. wybraliśmy się po raz pierwszy na pchli targ do Włocławka. Teren dosyć duży, wiele stanowisk, straganów, ogólnie wyprawę uważam za udaną. Nie podobała mi się jedna rzecz, mianowicie to, iż wszystko było wymieszane. Obok Pani sprzedającej ciuszki, było stanowisko z kwiatkami i zielenią, za tym różne starocie i za tym np. budka z żywnością, a obok stragan z chemią. I tak na całym terenie targowiska. Pojechaliśmy tam raczej z nastawieniem buszowania po starociach więc fakt iż musieliśmy ich szukać trochę nas irytowało, bo łatwo można było się zgubić. 
I taka jeszcze rada dla planujących wyjazd na ten targ. Warto jechać tam rano, nawet przed 8-mą, bo im później tym więcej ludzi i ok 10-tej, są problemy, żeby się w miarę szybko poruszać, że o obijaniu się i innych ludzi nie wspomnę. Mnie osobiści bardzo to denerwuje i zniechęca do dalszych poszukiwań "skarbów".
Wracając jednak do naszych zdobyczy, to poniżej kilka zdjęć z naszych łowów. 

 Półeczka z szufladą od starszego Pana za całe 15 zł (nie widać tego na zdjęciu ale jest całkiem spora). Jedyny minus - górna płyta pokryta jest sklejką, ale za tą cenę jakoś mi to nie przeszkadza:) ) Prezentuje się naprawdę zacnie.
wiklinowe koło za 4 zł
2 lampki z lnianym abażurem (tu wersja już przerobiona przez moja sis)
 A tak wygląda druga, moja, która wciąż czeka na upiększenie. Cena: 25 zł/ szt. trochę drogo, ale i tak udało nam się utargować 5 zł na każdej, poza tym sis stwierdziła, że są tego warte. 
 2 porcelanowe wazony (cena: 10zł / 2 szt.)
 mają gdzieniegdzie drobne spękania, co dodaje im tylko uroku.
 Wciąż myślimy z sis czy je przerobić, mi osobiście takie się podobają.
 Wiklinowy koszyk za 15 zł. Nie wiem czy dużo czy mało, wkażdym bądź razie zawsze taki chciałam mieć :)
 Idealnie nadaje się np. na przechowywanie sztućców.
Z czasem doczeka się posłanka wewnątrz.

Do tego kilka gadżetów ze stoiska "wszystko po 1 zł", typu drewniane łyżki, itp.

Tyle z zakupów, każda z nas nie wydała więcej niż 100zł a wróciłyśmy bardzo usatysfakcjonowane.
Następnym razem (będzie to pewnie w którąś niedzielę sierpnia porobią zdjęcia targowiska).

A tymczasem na budowie....
Dojechały łaty do konstrukcji wsporczej dla podbitek (foty wkrótce)

W chwili obecnej są w trakcie impregnacji :)
To by było na tyle, życzę udanego weekendu.

2 komentarze:

  1. Faktycznie, jak teraz patrze na fotografie tych zakupionych zdobyczy, to również stwierdzam że zakupy udane w 100%...a już z tej lampki to już w ogóle najbardziej zadowolona jestem.
    A pro po lampki...jeśli mogę coś nadmienić, to abażur w mojej został wyprany ( co widać na zdjęciu)...a bałam się że efektu nie będzie widać. Na pewno wygląda po praniu świeżej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szafeczka za 15 zeta mnie rozwaliła! piękna! z przeznaczeniem do każdego wnętrza. Będzie pasowała do Waszego domu. Wazonów bym nie przerabiała. I to wszystko za 100zł? Muszę koniecznie tam się zjawić....ale to jak opuchlizna zejdzie :)

    OdpowiedzUsuń